Prowadzisz opłacalną działalność marketingową online, ale nie do końca to czujesz? Do pełni marketingowego szczęścia, niezbędne jest zdefiniowanie naszej niszy. Aby ją znaleźć – lub ponownie ocenić – przeprowadzimy cię przez 5-etapową formułę, która sprawi, że twoja przygoda z marketingiem będzie zarówno lukratywna, jak i pasjonująca. Na przykład, jeśli sprzedajesz sprzęt narciarski i kierujesz reklamy do osób zainteresowanych tym sportem i czytasz o nim wszystko na stronach takich jak portalik24, dostosujesz marketing do ich potrzeb.
1.Oceń swoje pasje i umiejętności
Brzmi banalnie, ale nie wybieraj niszy, która interesuje cię tylko dlatego, że “w miarę ci odpowiada” i jest opłacalna. Marketing to ciągła praca nad budowaniem relacji z klientem i dbaniem o jego satysfakcję. Nie da się przekonywać innych do czegoś, do czego sami nie jestesmy przekonani. Wybierz coś, co cię pasjonuje i nie znudzi ci się przez co najmniej 5 lat. Marketing jest nieodłącznym elementem niemal każdego biznesu – masz spore pole do manewru. Odpowiedz sobie na pytanie: Czy to jest coś, co robiłbym w wolnym czasie, bez zapłaty?
Jeśli odpowiedź brzmi tak, jesteś o krok bliżej odkrycia swojej niszy.
2.Sprawdź, czy istnieje rynek dla swojej niszy
Pasja do konkretnej niszy to za mało. Musisz się upewnić, że istnieje zapotrzebowanie na twoje usługi. Jednym ze sposobów jest wykonanie podstawowych badań dotyczących słów kluczowych. Świetnie sprawdza się tu Planer słów kluczowych Google.
Wprowadź słowa kluczowe związane z branżą, w której chciałbyś świadczyć usługi i zobacz sugestie. Zawęź je o miesięczną liczbę wyszukiwań, poziom konkurencji i sugerowaną stawkę.
W przypadku liczby wyszukiwań, najlepsza opcja to liczba pomiędzy 1 tys, a 10 tys wyszukiwań miesięcznie. Wynik mniejszy niż tysiąc oznacza, że rynek jest słaby, więcej niż 10 tysięcy, że słowa są zbyt trudne do znalezienia w wyszukiwarce.
Wskaźnik konkurencyjności, powinien być niski/średni. To jak konkurencyjne jest słowo lub fraza w AdWords (wyniki nieorganiczne), daje nam ogólne informacje o poziomie rywalizacji organicznej.
W przypadku sugerowanej stawki, wyższe stawki często oznaczają duży cel handlowy – ludzie zapłacą więcej, ponieważ robią więcej, skoro sięgają po słowa kluczowe tego szczebla.
3. Zawęź swoją niszę
Jeśli decydujesz się na tak popularną niszę jaką jest marketing, sprawdź, czy możesz znaleźć dla niej węższy punkt skupienia.
Użyj narzędzia, takiego jak Redditlist, aby zobaczyć, które podtematy lub pod-nisze mogą cię interesować. Wystarczy wpisać główne słowa kluczowe i przejrzeć najbardziej popularne subreddits.
Zgłąb temat, odwiedzając subredditsy, a także grupy i fora danej niszy. To może ci pomóc w dokładniejszym określeniu swojej niszy (np. “Marketing B2B”), i znalezieniu dodatkowych pod-nisz i pomysłów.
4. Sprawdź swoją konkurencję
Wpisz w Google niektóre ze słów kluczowych, które znalazłeś, aby zobaczyć, jakie strony pojawiają się najwyżej w wynikach wyszukiwania. Odkryjesz jedną z trzech rzeczy:
Istnieje wiele witryn pozycjonowanych za pomocą tych słów kluczowych. Nisza jest przepełniona i lepiej znaleźć mniej popularną.
Brak rankingu witryn dla tych słów kluczowych. Może to oznaczać istnienie szerokiego wachlarza możliwości, lub inni już odkryli, że nie ma rynku dla tej niszy.
Istnieją witryny klasyfikowane według tych słów kluczowych, ale są małe lub niskiej jakości. Prawdopodobnie istnieje rynek dla tej niszy, a konkurencja nie jest duża. Gratulacje! Wybrałeś niszę i ustaliłeś zakres konkurencji.
5. Sprawdź swoją niszę
Chociaż badania rynkowe są pomocne, przetestowanie rynku w czasie rzeczywistym może pokazać, czy rzeczywiście jesteś na dobrej drodze.
Jednym ze sposobów – przed skonfigurowaniem witryny – jest utworzenie strony docelowej, która promuje bezpłatny produkt informacyjny związany z twoją niszą. Jest to łatwe przy użyciu narzędzia takiego jak Leadpages.
Przenieś ruch do tej strony docelowej za pomocą AdWords. Pozwoli to sprawdzić, jakie ma zainteresowanie w twojej niszy. Pamiętaj, że jeśli uzyskujesz duży ruch w AdWords, ale niewiele konwersji, najprawdopodobniej to problem z kopią strony docelowej … a nie z niszą!